21 wrz 2009

dzień za dniem

Ojejku, w ogóle nie mam o czym pisać, życie w Holandii mi scodzienniało. Dzisiaj nawet samej siebie nie poznaję, bo przez bitych 6 godzin albo coś koło tego uprawiałam aktywność naukową - zajęcia, biblioteka, zadania domowe na 10 dni do przodu i czytanie o wyborach w Holandii. Może wreszcie nabieram rozpędu i nie będę już tylko spać i się stresować, tylko zacznę się naprawdę uczyć.

W piątek byłam w Utrechcie w muzeum, nazywa się Catharijneconvent i jest chyba dyżurnym utrechckim muzeum od średniowiecza. Brzmi świetnie, skoro sam Utrecht jest dyżurnym średniowiecznym miastem w Holandii. Mimo to wyszłam zawiedziona, wydawało mi się, że było za mało obrazów, a za dużo bezsensownych przedmiotów. Dopiero dzisiaj, pod wpływem znanego specjalisty od średniowiecza :), zrewidowałam i samo piątkowe doświadczenie, i moje podejście do ładnych i starych przedmiotów.

Padłam ofiarą własnej malarskocentryczności i chyba też jestem trochę rozpuszczona. A tymczasem to, że Catharijneconvent ma kolekcję mniejszą niż trzy piętra, w której w dodatku nie przeważają obrazy, nie oznacza jeszcze, że muzeum jest słabe. Pokazują całkiem pokaźną wystawę manuskryptów z kolorowymi obrazkami (oj jak ja lubię książki z obrazkami!), a na dole w ciemnej sali urządzono skarbiec z mnóstwem złotych przedmiotów i szatami liturgicznymi, a niektóre z nich są hiperstare.

Trzeba będzie tam wrócić, albo w listopadzie ze specjalistą, albo wcześniej jeszcze sama zajrzę. Im więcej o tym myślę, tym więcej szczegółów mi się przypomina, które trzeba by jeszcze raz zobaczyć. A może mama i tata będą chcieli przejechać się do Utrechtu? W końcu TAKA KATEDRA...

Acha, dranie w Catharijneconvent nie przetłumaczyły tabliczek przy eksponatach, wszystko jest po niderlandzku, a ja po raz kolejny wyrzucam sobie tę niezrozumiałą niechęć do nauki. No ale dzisiaj doszliśmy do wniosku, że języki obce trzeba znać dwa, choć ten drugi może być turystyczny (czyli niekoniecznie nauczony po to, żeby czytać i jeździć na konferencje).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz